Pierwsze testy na budowie w Ropicy Polskiej

Trwają prace przy modernizacji bariery migracyjnej na Ropie w Ropicy Polskiej (km 39+400). Bariera składająca się z dwóch stopni oraz gurtu dennego jest zastępowana przepławką w formie kamiennego bystrza.

Od listopada 2018 trwa układanie przepławki z przygotowanych bloków skalnych. Prace prowadzone są „na sucho” pod osłoną ścianki szczelnej odgradzającej obszar prac od koryta, którym obecnie płynie woda.

Układanie głazów (fot. M. Siudak)

Procedura prac w tym przypadku polega na układaniu głazów etapami. Po ułożeniu fragmentu bystrza – długości około 30 metrów, sprawdza się jak ten fragment działa po wpuszczeniu do niego wody. Jeden z takich testów przeprowadzono pod koniec lutego. Uczestniczyli w nim przedstawiciele inwestora, wykonawcy, projektanta i nadzoru przyrodniczego.

Red.: Jaki jest cel dzisiejszego testu? (pytanie skierowane do Piotra Sobieszczyka – kierownika projektu)

Piotr Sobieszczyk: Nie da się idealnie zaprojektować takiego urządzenia, bo nie da się narysować dokładnie kamieni, które mają być ułożone, nie da się też dokładnie przewidzieć jak zadziała całość. Dlatego na etapie wykonania takiego bystrza dokonujemy korekt. Robimy to na podstawie porównania projektowanych parametrów przepływu z rzeczywistymi pomiarami. Głównie chodzi o prędkość wody – jeśli gdzieś przekroczone zostaną parametry graniczne, to ryby przez takie szczeliny nie przepłyną.

Red.: I jak to wypadło dzisiaj?

P.S.: Zmierzone dzisiaj prędkości są dobre, ale to były wstępne badania. Gdybyśmy chcieli to zrobić dokładnie, to trzeba by poświęcić kilka godzin na tzw. mapowanie. To oznacza wykonanie kilku przekrojów poprzecznych i pomiary prędkości w każdej szczelinie przekroju na kilku poziomach głębokości wody. Dzisiaj mierzyłem tę prędkość w kilkunastu szczelinach na głębokości 0,6 m od powierzchni tam, gdzie ta prędkość teoretycznie powinna być największa.

Red.: To wystarczy, żeby sprawdzić czy wszystko jest dobrze zrobione?

P.S.: Takie próby, jak dzisiejsza pozwalają nam dokonać na bieżąco korekty wykonania budowli – w efekcie uniknąć dodatkowych kosztów związanych z ewentualną przebudową później, co może być daleko trudniejsze. Po zakończeniu budowy i tak zostanie przeprowadzona ocena hydrologiczna przepławki, ale korekty w trakcie oszczędzają czas i środki.

Widok stopnia w Ropicy Polskiej w trakcie modernizacji (28.03.2019) – fot. arch. Zakład Badań Ekologicznych

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s